Od pierwszego dnia praktyk na lotnisku Kraków Balice AirPort byliśmy pod wrażeniem i bardzo zadowoleni. Praktyka odbyła się pod przewodnictwem linii lotniczych Ryanair z koordynatorem Zuzanną Ignacyk. Poznaliśmy cały zespół lotnictwa naziemnego, atmosfera i przyjazne relacje między kolegami były bardzo pozytywne, co zachęcało nas do powrotu do pracy rano w świetnych nastrojach. Każdego dnia przydzielano nam obowiązki. Najczęściej byliśmy na stanowiskach samodzielnej odprawy (self check-in), gdzie my pomagaliśmy pasażerom wysłać walizki, przymocować przywieszki bagażowe, kierowaliśmy pasażerów (potocznie nazywanych przez personel lotniskowy paxami) we właściwym kierunku, i oczywiście robiliśmy to w językach obcych w zależności od języka, w którym pasażer zwracał się o pomoc. Dostawaliśmy też zadania na stanowisku kasy biletowej, odprawy regularnej (regular check-in) i stanowisku rzeczy zgubionych (left luggage office, LL), ale najbardziej podobała nam się praca przy gate-ach, przed boardingiem, sprawdzaliśmy bagaż podręczny w odpowiednich sizerach u pasażerów z Non Priority ticket, sprawdzaliśmy karty pokładowe, włączaliśmy komunikaty głosowe i odwoływaliśmy bramki po zamknięciu. Byliśmy także na płycie postojowej i w sortowni bagażowej. Dzięki temu wizualnie i praktycznie, a nie tylko w teorii wiemy jak to wszystko działa. Dodam, że to było bardzo potrzebne doświadczenie i zdecydowanie chciałabym przeżyć te dwa tygodnie jeszcze raz.